Ostre - Skrzyczne - Malinowska Skała - Magurka Wiślańska - Barania Góra - Wisła Czarne (Fojtula)
Data: 20.III.2015
Dystans: 21,3 km
Suma podejść: 1088 m
Suma zejść: 1067 mPlanowany czas przejścia: 7:00 h
Najwyższy punkt na trasie: Skrzyczne (1257 m n.p.m.)
- Schronisko PTTK na Skrzycznem: http://www.skrzyczne.szczyrk.pl/ lub Facebook
Trasa:
BESKID ŚLĄSKI: - Ostre gm. Lipowa (530 m n.p.m.) - Skrzyczne (1257 m n.p.m.) - Malinowska Skała (1152 m n.p.m.) - Zielony Kopiec (1152 m n.p.m.) - Magurka Wiślańska (1140 m n.p.m.) - , Barania Góra (1220 m n.p.m.) - Wisła Czarne (Fojtula) (560 m n.p.m.)
Wreszcie 15 minut po maksimum zaćmienia ruszyłem w dalszą drogę przez grzbiet między Skrzycznem i Baranią Górą (). Trasa wiedzie tu zielonym szlakiem przez Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.), Kopę Skrzyczeńską (1189 m n.p.m.) w stronę Malinowskiej Skały (1152 m n.p.m.), na której znajduje się najsławniejsza wychodnia skalna (ostaniec) w Beskidzie Śląskim. Fragment ten nie jest wymagający. Cały czas pozwala nam na podziwianie ładnych panoram. W porównaniu do Skrzycznego, gdzie było trochę turystów - głównie narciarzy, na zielonym szlaku () do Malinowskiej Skały mijałem tylko 3 osoby. 2 z nich sterowały dronem z wychodni skalnej kamerując z lotu ptaka okolicę Malinowskiej Skały (1152 m n.p.m.).
Odcinek między Magurką Wiślańską, a Baranią Górą liczy 2,5 km (, ). Pewne trudności może sprawić tutaj ostatni fragment (podejście na Baranią Górę), które biegnie ścieżką trawersując stok góry. Dodatkowo zmrożony dziś śnieg sprawiał mi problemy na najbardziej stromym fragmencie, gdzie aby bezpiecznie przejść musiałem skorzystać z pomocy rąk. W końcu osiągnąłem szczyt drugiej pod względem wysokości góry Beskidu Śląskiego. Największą jej atrakcją jest darmowa wieża widokowa, na którą od razu wyszedłem. Z wieży przy dobrej pogodzie można zobaczyć wszystkie najciekawsze szczyty Beskidu Śląskiego. Poza nimi widać stąd niektóre szczyty Beskidów: Żywieckiego, Makowskiego, Małego, Wyspowego, Śląsko-Morawskiego, Tatry, a nawet odległe pasmo Jesioników (Sudety).
Ostatni przewidziany na dzisiaj fragment wiódł niebieskim szlakiem () w stronę Wisły Czarne (Fojtula). Trasa ta biegnie głównie lasem (Rezerwat Barania Góra). W porównaniu z zielonym szlakiem, na którym cały czas można było podziwiać ładne krajobrazy, na niebieskim () takie widoki są znacznie rzadsze. Szlak ten trawersuje stok Baraniej Góry opadając w stronę Potoku Wątrobny. Na samym cieku na uwagę zasługuje seria kaskad zwana - Kaskadami Rodła. Są to najpiękniejsze naturalne wodospady w Beskidzie Śląskim. W ich pobliżu warto również zwrócić uwagę na wychodnie skalne fliszu karpackiego (warstwy istebniańskie), zbudowanego z grubych ławic zlepieńców i piaskowców.
Kilkanaście metrów poniżej największych z wodospadów, po mojej prawej stronie (w pobliżu innej wychodni) dostrzegam interesujący lodowy wytwór (). Lodowa ściana była tak ładna, że zmusiła mnie do bliższego się jej przyjrzenia. Zafascynowany tym pięknym wytworem mroźnej temperatury i sączącej ze skał wody, robię sobie w jego pobliżu serie zdjęć :).
Wreszcie szlak () dochodzi do asfaltowej drogi. Od tego miejsca idąc niemal płasko, wzdłuż Białej Wisełki, zmierzam do niebieskiej kropki symbolizującej koniec mojej wycieczki (Wisła Czarne Fojtula). Jest to bardzo monotonny fragment szlaku (), gdzie na uwagę zasługują liczne wychodnie fliszu karpackiego zlokalizowane na brzegu potoku - warstwy godulskie.
Wzdłuż drogi powstało kilka kolyb, do których w zimie ciągną kuligi z turystami wypoczywającymi w Wiśle.
Po osiągnięciu kropki pozostało mi jeszcze dotarcie na stacje PKP Wisła Dziechcinka. Aby tam dojść należy przejść kilka kilometrów przez całą dolinę Wisły Czarne i części Doliny Malinki. Na tym fragmencie na uwagę zasługuje ładnie położone sztuczne Jezioro Czerniańskie, nad którym znajduje się "Zameczek" - Rezydencja Prezydentów RP oraz sztuczny wodospad nieco poniżej zapory (Wisła Czarne). po dojściu do do drogi wojewódzkiej nr 942 warto przejść się kawałek pod skocznię im. Adama Małysza (Wisła Malinka). Ja niestety miałem dzisiaj bardzo mało czasu do odjazdu pociągu. Śpiesząc się docieram wreszcie na stację, na 5 minut przed odjazdem pociągu (16:45).
Wycieczkę uznaję za udaną, choć pozostaje pewien niedosyt, w związku z nie najlepszym przygotowaniem do obserwacji zaćmienia Słońca.
Przebieg wycieczki. Opracowanie własne w QGIS-ie. Podkład mapy WMS - geoportal.
Profil topograficzny wycieczki.
Pomysł, aby 20 marca wybrać się w góry zrodził się w mojej głowie po zobaczeniu postu znajomego na Facebooku. Jego planem była obserwacja częściowego zaćmienia Słońca z Babiej Góry. W moim przypadku wycieczka na Diablaka, nie wchodziła w ogóle w grę (niemożność dojazdu na czas). Po obejrzeniu rozkładu jazdy pociągów i mapy stwierdziłem, że najlepszym wyborem ponownie będzie wycieczka na Skrzyczne.
Pierwszym możliwym pociągiem z Sosnowca do Żywca (4:55) ruszyłem na swoją kolejną wycieczkę. O 7:20 byłem w Żywcu i skierowałem się na przystanek (ul. Dworcowa) skąd odjeżdżają busy w stronę miejscowości Ostre (przewoźnik - TravelBus). Po 15 minutach oczekiwania jechałem już w stronę wioski Ostre.
Wysiadłem na ostatnim możliwym przystanku, w pobliżu którego znajduje się szlakowskaz. I punktualnie o 8:00 ruszyłem już w stronę Skrzycznego. Niebieski szlak () wiedzie kawałek szosą w stronę hotelu "Zimnik". Jeszcze przed nim skręca w lewo i zaczyna się stromo wspinać na pierwszy dzisiejszego dnia szczyt - Równię (850 m n.p.m.). Poza początkowym widokiem w stronę Kotliny Żywieckiej, szlak () biegnie głównie lasem.
Początek dzisiejszej wycieczki - szlakowskaz w miejscowości Ostre.
Widok na bezimienne wzniesienie (574 m n.p.m.) z niebieskiego szlaku (w kierunku Lipowej).
Kawałek za Równią znajduje się wypłaszczenie na którym rozlokowała się Hala Jaskowa. Największymi walorami hali są rozpościerające się z niej widoki, m.in.: widok na Beskid Śląski i Kotlinę Żywiecką. Na hali w pobliżu szlaku () znajduje się tablica/kamień ufundowana przez rodzinę Jasków w 2005 r.. Widnieje na niej napis "nadana 350 lat temu przez króla Polski Jana Kazimierza Mikołajowi Jaskowi z Lipowej za zasługi w walkach ze Szwedami". Hala Jaskowa była więc darem ówczesnego króla dla miejscowego gospodarza.
Po przejściu hali szlak () ponownie wkracza na stromy stok. Po pokonaniu niewielkiego zalesionego fragmentu trasy ponownie znalazłem się na otwartej przestrzeni. Przestrzeń ta tym razem była dziełem wycinki leśnej. Po raz kolejny rozpościerał się stąd ładny widok na najwyższe szczyty Beskidu Śląskiego. Od tego miejsca już niewielki kawałek () dzielił mnie od najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego.
Od lewej: Ostre (932 m n.p.m.), Murońka (1021 m n.p.m.), Magurka Radziechowska (1108 m n.p.m.) i Magurka Wiślańska (1140 m n.p.m.). Widok z Równi (850 m n.p.m.).
Tablica informacyjna na Hali Jaskowa.
Zarastająca Hala Jaskowa.
Na pierwszym planie grzbiet Kościelca (1022 m n.p.m.). Na drugim planie od lewej: Barania Góra (1220 m n.p.m.) i Malinowska Skała (1152 m n.p.m.). Widok ze szlaku ponad Halą Jaskowa.
W drodze na szczyt Skrzycznego (1257 m n.p.m.).
Widok w stronę Baraniej Góry - podejście na Skrzyczne.
W oczekiwaniu na częściowe zaćmienie Słońca.
Ostatnie metry przed szczytem.
Na wierzchołek Skrzycznego (1257 m n.p.m.) dotarłem 15 minut po rozpoczęciu częściowego zaćmienia Słońca. Przeszedłem się jeszcze po szczycie, zanim zdecydowałem się rozsiąść wygodnie z piwem w ręku na tarasie obok schroniska. O atrakcjach Skrzycznego pisałem już w poście - Kwintesencja Beskidu Śląskiego zawarta podczas jednej górskiej pętli (Skrzyczne).
W oczekiwaniu na maksimum dzisiejszego zaćmienia, które miało miejsce o 10:54, oddawałem się kąpieli słonecznej, spoglądając w stronę Słońca przez okulary przeciwsłoneczne. Szczerze mówiąc nie przygotowałem się dobrze do obserwacji zaćmienia Słońca. Okulary nie dawały takiego efektu jakiego oczekiwałem. Najlepsze sposoby to obserwowanie przez kliszę, zdjęcie rentgenowskie, albo maskę spawalniczą, która posłużyła mi kilkanaście lat temu (1999 r.) podczas obserwacji mojego pierwszego zaćmienia Słońca. W mieszkaniu w Sosnowcu niestety nie miałem żadnego z tych przedmiotów, więc musiałem się zadowolić tym co mam :).
Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Trasa o homologacji FIS ze Skrzycznego. W tle Pasmo Klimczoka.
Widok z platformy widokowej w stronę wierzchołka.
Pomost widokowy na Skrzycznem. W tle Magura (1109 m n.p.m.).
Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Nadajnik RTV na Skrzycznem.
Schronisko PTTK na Skrzycznem.
Wieża RTV na Skrzycznem.
Wreszcie 15 minut po maksimum zaćmienia ruszyłem w dalszą drogę przez grzbiet między Skrzycznem i Baranią Górą (). Trasa wiedzie tu zielonym szlakiem przez Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.), Kopę Skrzyczeńską (1189 m n.p.m.) w stronę Malinowskiej Skały (1152 m n.p.m.), na której znajduje się najsławniejsza wychodnia skalna (ostaniec) w Beskidzie Śląskim. Fragment ten nie jest wymagający. Cały czas pozwala nam na podziwianie ładnych panoram. W porównaniu do Skrzycznego, gdzie było trochę turystów - głównie narciarzy, na zielonym szlaku () do Malinowskiej Skały mijałem tylko 3 osoby. 2 z nich sterowały dronem z wychodni skalnej kamerując z lotu ptaka okolicę Malinowskiej Skały (1152 m n.p.m.).
Zejście ze Skrzycznego - widok na grzbiet Baraniej Góry.
Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.) - górna stacja wyciągu narciarskiego.
Poczynając od najbliższego szczytu: Kopa Skrzyczeńska, Malinowska Skała, Zielony Kopiec, Magurka Wiślańska i Barania Góra.
Pod Kopą Skrzyczeńską. Na pierwszym planie od lewej: Malinów (1114 m n.p.m.), Biały Krzyż (940 m n.p.m.), Grabowa (907 m n.p.m.) i Kotarz (974 m n.p.m.). Na drugim planie Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) i Orłowa (813 m n.p.m.). Na dalszym Pasmo Czantorii Wielkiej (995 m n.p.m.). Na najdalszym czeskie szczyty Beskidu Śląsko-Morawskiego.
Malinowska Skała (1152 m n.p.m.).
Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Wychodnia na Malinowskiej Skale (1152 m n.p.m.).
Sławna wychodnia - pomnik przyrody nieożywionej na Malinowskiej Skale (1152 m n.p.m.). W tle widoczne Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Widok na dolinę Malinowskiego Potoku z Malinowskiej Skały. Na pierwszym planie - Kościelec (1022 m n.p.m.). Na drugim planie - Murońka (1021 m n.p.m.) i Ostre (932 m n.p.m).
Malinowska Skała (1152 m n.p.m.).
Malinowska Skała (1152 m n.p.m.) - widok na wychodnię skalną, Kopę Skrzyczeńską (1189 m n.p.m.), Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.) i Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
W porównaniu do pokonanego już fragmentu zielonego szlaku, jego dalsza część jest znacznie bardziej urozmaicona hipsometrycznie. Z Malinowskiej Skały szlak () schodzi stromą trasą na bezimienną przełęcz, by później stromym podejściem przejść obok szczytu Zielonego Kopca (1152 m n.p.m.) - szczyt z kilkoma mniej okazałymi wychodniami skalnymi w stronę wierzchołka Gawlasi (1076 m n.p.m.). Znajduje się tu skrzyżowanie z żółtym szlakiem zmierzającym w kierunku nieczynnego Domu Turysty "Nad Zaporą" położonym w Wiśle Czarnem. Nie skorzystałem z możliwości skrócenia dzisiejszej wycieczki, choć opcja ta była brana pod uwagę jeszcze podczas mojego podchodzenia na Skrzyczne. Zdecydowałem się iść dalej w stronę Baraniej Góry (1220 m n.p.m.). Ze szczytu Gawlasi zielony szlak () podchodzi stromą trasą na Magurkę Wiślańską (1140 m n.p.m.), gdzie do zielonego szlaku dochodzi czerwony należący do Głównego Szlaku Beskidzkiego.
Pod szczytem Zielonego Kopca (1154 m n.p.m.).
Magurka Wiślańska (1140 m n.p.m.). Widok ze stoku Zielonego Kopca.
Widok na dolinę Potoku Leśna. W tle Kotlina Żywiecka, z prawej Murońka (1021 m n.p.m.) i Ostre (932 m n.p.m). Widok z Gawlasi (1076 m n.p.m.).
Magurka Wiślańska (1140 m n.p.m.).
Odcinek między Magurką Wiślańską, a Baranią Górą liczy 2,5 km (, ). Pewne trudności może sprawić tutaj ostatni fragment (podejście na Baranią Górę), które biegnie ścieżką trawersując stok góry. Dodatkowo zmrożony dziś śnieg sprawiał mi problemy na najbardziej stromym fragmencie, gdzie aby bezpiecznie przejść musiałem skorzystać z pomocy rąk. W końcu osiągnąłem szczyt drugiej pod względem wysokości góry Beskidu Śląskiego. Największą jej atrakcją jest darmowa wieża widokowa, na którą od razu wyszedłem. Z wieży przy dobrej pogodzie można zobaczyć wszystkie najciekawsze szczyty Beskidu Śląskiego. Poza nimi widać stąd niektóre szczyty Beskidów: Żywieckiego, Makowskiego, Małego, Wyspowego, Śląsko-Morawskiego, Tatry, a nawet odległe pasmo Jesioników (Sudety).
Barania Góra (1220 m n.p.m.).
Hala Barania.
Beskid Żywiecki ze szlaku podczas podejścia na Baranią Górę.
Wieża widokowa na szczycie Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Barania Góra (1220 m n.p.m.).
Widok na Beskid Żywiecki, m.in.: Pilsko (1557 m n.p.m.) i Prusów (1010 m n.p.m.) z wieży na Baraniej Górze.
Wschód Słońca z Baraniej Góry (fot. 28.03.2016 r.).
W stronę Skrzycznego (1257 m n.p.m.) - widok z wieży na Baraniej Górze (1220 m n.p.m.).
Ostatni przewidziany na dzisiaj fragment wiódł niebieskim szlakiem () w stronę Wisły Czarne (Fojtula). Trasa ta biegnie głównie lasem (Rezerwat Barania Góra). W porównaniu z zielonym szlakiem, na którym cały czas można było podziwiać ładne krajobrazy, na niebieskim () takie widoki są znacznie rzadsze. Szlak ten trawersuje stok Baraniej Góry opadając w stronę Potoku Wątrobny. Na samym cieku na uwagę zasługuje seria kaskad zwana - Kaskadami Rodła. Są to najpiękniejsze naturalne wodospady w Beskidzie Śląskim. W ich pobliżu warto również zwrócić uwagę na wychodnie skalne fliszu karpackiego (warstwy istebniańskie), zbudowanego z grubych ławic zlepieńców i piaskowców.
Wschód Słońca - Barania Góra (1220 m n.p.m.) (fot. 28.03.2016 r.).
Hala Barania i Magurka Radziechowska (1108 m n.p.m.) ze stoków Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Schron turystyczny na niebieskim szlaku.
Niebieski szlak: Barania Góra - Wisła Czarne Fojtula.
Niebieski szlak w stronę doliny Białej Wisełki.
Kaskady Rodła na Potoku Wątrobny - jeden z wodospadów. Na zdjęciu widoczne także odsłonięcie fliszu karpackiego (warstwy istebniańskie).
Kaskady Rodła - najpiękniejsze naturalne wodospady w Beskidzie Śląskim.
Kilkanaście metrów poniżej największych z wodospadów, po mojej prawej stronie (w pobliżu innej wychodni) dostrzegam interesujący lodowy wytwór (). Lodowa ściana była tak ładna, że zmusiła mnie do bliższego się jej przyjrzenia. Zafascynowany tym pięknym wytworem mroźnej temperatury i sączącej ze skał wody, robię sobie w jego pobliżu serie zdjęć :).
Zamarznięty wodospad - cudowne dzieło sączącej ze skał wody i mroźnej temperatury.
Wewnątrz wodospadu.
Prawie jak w jaskini lodowej ;-).
Wreszcie szlak () dochodzi do asfaltowej drogi. Od tego miejsca idąc niemal płasko, wzdłuż Białej Wisełki, zmierzam do niebieskiej kropki symbolizującej koniec mojej wycieczki (Wisła Czarne Fojtula). Jest to bardzo monotonny fragment szlaku (), gdzie na uwagę zasługują liczne wychodnie fliszu karpackiego zlokalizowane na brzegu potoku - warstwy godulskie.
Wzdłuż drogi powstało kilka kolyb, do których w zimie ciągną kuligi z turystami wypoczywającymi w Wiśle.
Koryto Białej Wisełki.
Flisz karpacki (warstwy godulskie) - odsłonięcie nad korytem Białej Wisełki.
Jedna z kilku kolib (kolyba) położonych w dolinie Białej Wisełki.
Oznaka zbliżającej się wiosny - lepiężnik biały.
Wisła Czarne Fojtula - topniejąca rzeźba lodowa.
Wisła Czarne Fojtula - koniec dzisiejszej wycieczki.
Po osiągnięciu kropki pozostało mi jeszcze dotarcie na stacje PKP Wisła Dziechcinka. Aby tam dojść należy przejść kilka kilometrów przez całą dolinę Wisły Czarne i części Doliny Malinki. Na tym fragmencie na uwagę zasługuje ładnie położone sztuczne Jezioro Czerniańskie, nad którym znajduje się "Zameczek" - Rezydencja Prezydentów RP oraz sztuczny wodospad nieco poniżej zapory (Wisła Czarne). po dojściu do do drogi wojewódzkiej nr 942 warto przejść się kawałek pod skocznię im. Adama Małysza (Wisła Malinka). Ja niestety miałem dzisiaj bardzo mało czasu do odjazdu pociągu. Śpiesząc się docieram wreszcie na stację, na 5 minut przed odjazdem pociągu (16:45).
Wycieczkę uznaję za udaną, choć pozostaje pewien niedosyt, w związku z nie najlepszym przygotowaniem do obserwacji zaćmienia Słońca.
"Zameczek" - Rezydencja Prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej.
Zbiornik Czerniański wraz z "Zameczkiem" - Rezydencją Prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej.
Zmrożona tafla Jeziora Czerniańskiego.
8 - metrowy sztuczny wodospad na Wisełce (Wisła Czarne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz