Pomysł przejścia Małego Szlaku Beskidzkiego pojawił się w mojej głowie na 5 dni przed jego realizacją. Będąc świeżo po obronie pracy magisterskiej chciałem wybrać się na wyprawę górską. Od dawna chodził mi po głowie GSB, jednak w związku z koniecznością odpowiedniego przygotowania do tak długiej wyprawy oraz z braku tak długiego wolnego terminu, musiałem odłożyć ten plan w czasie. Przeglądając prognozę pogody wybrałem termin, w którym przewidywana była ładna pogoda. Całą trasę chciałem przejść w 3 dni. Taki plan wymaga dobrej kondycji, ale o nią się nie martwiłem, jako że regularnie chodzę po górach. Noclegi zaplanowałem w namiocie. Było to moje pierwsze zetknięcie z tą formą noclegu w górach.
DZIEŃ 1: Bielsko-Biała Straconka - Żurawnica
Data: 23.VIII.2013
Dzienny dystans: 46,6 km (MSB)
Wyprawowy dystans: 46,6 km (MSB)
Dobowa suma podejść: 2171 m
Dobowa suma zejść: 1866 m
Najwyższy punkt pierwszego odcinka MSB: Łamana Skała / Madohora (929 m n.p.m.)
Schroniska turystyczne i inne obiekty noclegowe na trasie:
- Schronisko PTTK "Leskowiec": http://www.leskowiec.pttk.pl/ lub Facebook
- Hotel & SPA "Kocierz": http://kocierz.pl/?lang=pl
Dobowa suma podejść: 2171 m
Dobowa suma zejść: 1866 m
Najwyższy punkt pierwszego odcinka MSB: Łamana Skała / Madohora (929 m n.p.m.)
- Schronisko PTTK "Leskowiec": http://www.leskowiec.pttk.pl/ lub Facebook
- Hotel & SPA "Kocierz": http://kocierz.pl/?lang=pl
Trasa:
BESKID MAŁY: - Bielsko-Biała Straconka (430 m n.p.m.) - Gaiki (808 m n.p.m.) - Przeł. U Panienki (710 m n.p.m.) - Hrobacza Łąka (828 m n.p.m.) - Żarnówka Mała -Zapora Porąbka (320 m n.p.m.) - Żar (761 m n.p.m.) - Kiczera (827 m n.p.m.) - Przysłop Cisowy (795 m n.p.m.) - Przeł. Kocierska (756 m n.p.m.) - Potrójna (884 m n.p.m.) - Madohora (Łamana Skała) (929 m n.p.m.) - Leskowiec (922 m n.p.m.) - Schronisko PTTK Leskowiec - Groń Jana Pawła II (890 m n.p.m.) - Krzeszów Górny (486 m n.p.m.) BESKID MAKOWSKI (ŚREDNI): - Żurawnica (727 m n.p.m.)
Przebieg trasy - 1 dzień. Opracowanie własne w QGIS. Podkład - WMS (geoportal).
Profil topograficzny 1 dnia wyprawy MSB.
Rankiem z pomocą siostry dojeżdżam z rodzinnej Brennej do sąsiedniego Bielska-Białej. W dzielnicy Straconka, położonej we wschodniej części miasta u stóp Beskidu Małego rozpoczęła się moja wyprawa. Punktualnie o godz. 7:00 staję przed tabliczką wyznaczającą początek Małego Szlaku Beskidzkiego (). Teraz na dystansie 137 km będę podążał czerwonym szlakiem przez 3 pasma górskie w stronę Lubonia Wielkiego (Beskid Wyspowy).Profil topograficzny 1 dnia wyprawy MSB.
Tabliczka zlokalizowana jest obok kościoła pw. Matki Bożej Pocieszenia. Od tego miejsca czerwony szlak () biegnie przez kilkadziesiąt metrów szosą w stronę Przeł. Przegibek, by następnie skręcić w lewo i dosyć szybko zniknąć w lesie. Przez najbliższe 3,3 km szlak () wspina się momentami bardzo stromo przez Cupel (654 m n.p.m.) na Gaiki (808 m n.p.m.). Bardzo rzadko pojawiają się ładne widoki w kierunku NW i N, m.in. na Bielsko-Białą.
Początek Małego Szlaku Beskidzkiego - Bielsko-Biała Straconka.
Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia w Bielsku-Białej Straconce.
Widok w drodze na Gaiki (808 m n.p.m.).
Dalsza trasa () przebiega znacznie łagodniej przez Groniczki (839 m n.p.m.) i Przeł. U Panienki (710 m n.p.m.), na której znajduje się zabytkowa kapliczka Matki Boskiej z drugiej połowy XIX wieku oraz nieco poniżej przełęczy - źródełko Maryjne. Kawałek za przełęczą () znajduje się jeden z bardziej znanych szczytów Beskidu Małego - Hrobacza Łąka (828 m n.p.m.) z oświetlonym nocą stalowym krzyżem i schroniskiem turystycznym (a dokładniej kościelnym domem rekolekcyjnym). Więcej o tej górze i jej atrakcjach możecie poczytać w poście - Jesienne barwy na szlaku - krótka pętla po Beskidzie Małym (Hrobacza Łąka). Po krótkiej przerwie na posiłek ruszam dalej początkowo łagodnym, a później stromym zejściem do doliny Soły (). Na rzece zbudowano 3 zapory. Szlak przechodzi przez środkową - zapora Porąbka (Zbiornik Międzybrodzki), kierując się w stronę najbardziej obleganego szczytu Beskidu Małego - Żaru (761 m n.p.m.) ().
Przeł. U Panienki (710 m n.p.m.).
Zapora Porąbka.
Jezioro Międzybrodzkie.
Podejście na Żar jest dosyć uciążliwe (). Trochę mnie wymęczyło, w związku z czym postanowiłem zrobić sobie na szczycie kolejną przerwę. Ze szczytu roztacza się wspaniała dookolna panorama. Świetnie widać stamtąd całą "kaskadę" Soły. Na górę prowadzi z Międzybrodzia Żywieckiego kolej linowo-terenowa. Na jej stokach znajduje się szybowcowe lotnisko Żar, gdzie działa "Górska Szkoła Szybowcowa - Żar". Góra Żar znana jest także ze zbiornika wodnego zlokalizowanego na jej szczycie, a będącego jednocześnie istotnym elementem całej struktury, jaką jest elektrownia szczytowo-pompowa "Porąbka-Żar". Góra Żar słynie także z ciekawego zjawiska optycznego (droga asfaltowa na szczyt), gdzie przedmioty samoczynnie toczą się pod górę. W rzeczywistości teren w tym miejscu nie pnie się w górę, jak nas "okłamują" oczy, tylko lekko opada w dół.
Na Żarze nie znajduję jednak spokoju. Tłumy ludzi opanowały wierzchołek. Na szczęście to jedyne miejsce na Małym Szlaku Beskidzkim, gdzie trzeba przywyknąć do ogromu turystów na szlaku.
Na Żarze nie znajduję jednak spokoju. Tłumy ludzi opanowały wierzchołek. Na szczęście to jedyne miejsce na Małym Szlaku Beskidzkim, gdzie trzeba przywyknąć do ogromu turystów na szlaku.
Strome podejście na Żar.
W drodze na Żar - widok na Jezioro Międzybrodzkie i Czupel (933 m n.p.m.).
Jeszcze tylko kilkadziesiąt metrów stromego podejścia.
Góra Żar (761 m n.p.m.) - widok w kierunku północnym, m.in. na Jezioro Czaniec.
Góra Żar (761 m n.p.m.).
Góra Żar (761 m n.p.m.). W tle widok na stronę południową z Jeziorem Żywieckim.
Górna stacji kolejki linowo-terenowej na Górę Żar.
Górny zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej "Porąbka-Żar".
Z Żaru czerwony szlak () prowadzi w kierunku szczytu Kiczera (831 m n.p.m.), biegnąc południową stroną górnego zbiornika elektrowni szczytowo-pompowej, a nie jak zaznaczono na wielu starszych mapach jego północną stroną. Podchodząc coraz wyżej w kierunku góry Kiczera, warto obejrzeć się za siebie, by podziwiać ładny widok na Żar, który przypomina stąd wypełnioną wodą kalderę wulkanu.
Podejście na Kiczerę (831 m n.p.m.) - widok na Żar (761 m n.p.m.).
Kiczera (831 m n.p.m.) - widok na NW.
Dalsza trasa () wiedzie przyjemną drogą przez: Przeł. Isepnicką (698 m n.p.m.), pomiędzy Cisową Grapą i Wielką Cisową Grapą, Przeł. Przysłop Cisowy (795 m n.p.m.), Kocierz (879 m n.p.m.), Przeł. Szeroką i Beskid (759 m n.p.m.) na Przeł. Kocierską (718 m n.p.m.). Ta ostatnia stanowi łatwo dostępny punkt wypadowy po Beskidzie Małym, gdyż przebiega tędy droga wojewódzka nr 781 (Andrychów - Żywiec). Na przełęczy wybudowano ośrodek wypoczynkowy - "Hotel & SPA Kocierz", obok którego w zimie działa wyciąg narciarski.
Przeł. Isepnicka (698 m n.p.m.).
Przeł. Kocierska (718 m n.p.m.) - "Hotel & SPA Kocierz".
Przeł. Kocierska (718 m n.p.m.) - "Hotel & SPA Kocierz".
Za przełęczą MSB () lekko się wspina na Roczenkę i Kiczorę (746 m n.p.m.), by dalej po minięciu Przeł. Skaliste, bardziej stromym szlakiem wyjść na Potrójną (883 m n.p.m.), zwaną także Czarnym Groniem. Warto zboczyć na chwilę ze szlaku i udać się kawałek (żółtym szlakiem) na wierzchołek tej góry. Ze szczytu przy ładnej pogodzie gwarantowane widoki na Beskid Makowski, Wyspowy i Żywiecki, Gorce, a nawet Tatry.
Za Potrójną MSB schodzi na Przełęcz Zakocierską, z której idąc żółtym szlakiem można zboczyć z MSB przechodząc obok ciekawej wychodni skalnej - Zbójeckie Okno i Studenckiego schroniska turystycznego - "Chatka Pod Potrójną". Dalej żółty szlak ponownie wychodzi na czerwony szlak. Ja jednak nie skorzystałem z tej możliwości.
Około 1,2 km za Przeł. Zakocierską czerwony szlak () przechodzi obok wyciągu narciarskiego należącego do ośrodka wypoczynkowego "Czarny Groń" (zlokalizowany w miejscowości Rzyki). W przyszłości planowana jest rozbudowa tego miejsca w ośrodek narciarski z wieloma wyciągami.
Potrójna (883 m n.p.m.) z przysiółkiem Hatale.
Górna stacja wyciągu narciarskiego - Czarny Groń.
Zaraz za wyciągiem narciarskim trasa () wkracza w obszar rezerwatu Madohora, chroniącego wiekowe świerki, okazałe buki i trochę wychodni skalnych. Na terenie rezerwatu znajduje się również najwyższy szczyt tej części Beskidu Małego, zwanego również Beskidem Andrychowskim - Łamana Skała (929 m n.p.m.) z okazałymi wychodniami skalnymi.
Z Łamanej Skały (Madohora) trasa () wiedzie stokiem Smrekowicy (901 m n.p.m.) przez szczyty: Na Beskidzie (863 m n.p.m.), Potrójna (847 m n.p.m.), Przeł. Beskidek (805 m n.p.m.) na Leskowiec (922 m n.p.m.). Aż do Przeł. Beskidek obok szlaku () można dostrzec ładne wychodnie skalne. Od Leskowca zaczyna się kolejny popularny fragment MSB (). Ja w związku z późną porą spotykam tam kilku turystów, zapewne nocujących w pobliskim schronisku turystycznym. Z Leskowca roztacza się ładna panorama na Beskid Żywiecki, Makowski, Wyspowy, Gorce i Tatry. Na szczycie znajduje się wiata turystyczna oraz drewniany krzyż.
Wychodnie skalne w okolicach Łamanej Skały (929 m n.p.m.).
Wychodnie skalne w okolicach Łamanej Skały (929 m n.p.m.).
Leskowiec (922 m n.p.m.).
Polana na wierzchołku Leskowca (922 m n.p.m.).
Leskowiec (922 m n.p.m.).
Ze szczytu bardzo blisko już do schroniska PTTK Leskowiec (wybudowanego w 1934 r.) (), położonego nie jak wskazuje nazwa schroniska na stokach Leskowca, tylko na Groniu Jana Pawła II (890 m n.p.m.) - szczyt nazwany na cześć papieża Polaka. Warto wyjść na wierzchołek tej góry. Tamtejsza panorama obejmuje te same pasma górskie co na Leskowcu. Na Groniu Jana Pawła II, znajduje się warta zobaczenia, duża kaplica poświęcona osobie naszego wielkiego rodaka.
Spod schroniska udałem się szlakiem w stronę Krzeszowa - miejscowości oddalonej o 5,7 km od schroniska PTTK Leskowiec (). Po wyjściu z lasu na pola w pobliżu zabudowy wioski zaczynają się pierwsze problemy z oznakowaniem szlaku. Na szczęście dochodzę do głównej drogi prowadzącej przez wioskę. Po czym kieruję się w stronę Krzeszowa Górnego (skręt w lewo). W Krzeszowie znajduje się geologiczna granica między Beskidem Małym i Beskidem Makowskim. Choć zdaniem wielu autorów "Grupa Żurawnicy", która znajdowała się jeszcze przede mną także należy do Beskidu Małego. Mimo wszystko ja za granicę uznałem właśnie miejscowość Krzeszów, gdyż geologia jest mi bliższa.
Słońce znajduje się coraz niżej nad horyzontem, a ja zaplanowałem rozbicie namiotu na polanie (przysiółek Carchel), w pobliżu Żurawnicy (724 m n.p.m.). Nie tracąc czasu ruszyłem w kierunku tego szczytu, osiągając go po zmierzchu (). Końcowe podejście jest bardzo strome. Atrakcją Żurawnicy są okazałe ostańce - "Kozie Skały". Nieco poniżej szczytu po SW stronie góry znajduje się punkt widokowy z krzyżem.
Schronisko PTTK Leskowiec.
Krzeszów.
Zachód Słońca - podejście pod Żurawnicę (724 m n.p.m.).
"Kozie Skały" na Żurawnicy (724 m n.p.m.).
Nie mogąc znaleźć upragnionej polany, decyduję się zboczyć ze szlaku i rozbić namiot w lesie na kawałku płaskiego terenu, o co wbrew pozorom trudno na szczycie Żurawnicy.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
OdpowiedzUsuń