DZIEŃ 5: Jordanów - Schronisko PTTK na Starych Wierchach
Data: 13.VIII.2014
Dzienny dystans: 24,4 km (GSB)
Wyprawowy dystans: 159,5 km (GSB), 166,4 km (całość)
Dobowa suma podejść: 925 m
Dobowa suma zejść: 458 m
Najwyższy punkt na trasie GSB - dzień 5: Jaworzyna Ponicka (995 m n.p.m.)
Dobowa suma podejść: 925 m
Dobowa suma zejść: 458 m
Najwyższy punkt na trasie GSB - dzień 5: Jaworzyna Ponicka (995 m n.p.m.)
Schroniska turystyczne i inne obiekty noclegowe na trasie:
- Schronisko PTTK na Starych Wierchach: http://stare-wierchy.pttk.pl/
- Kompleks Wypoczynkowy i Restauracja "Strumyk" w Jordanowie: http://www.strumyk-wczasy.com.pl/home.html lub Facebook (w pobliżu GSB)
Trasa:
BESKID ŻYWIECKI:
Jordanów (482 m n.p.m.) -
Wysoka (591 m n.p.m.) - BESKID WYSPOWY:
Skawa (463 m n.p.m.) -
Zakopianka (605 m n.p.m.) - GORCE:
Rabka-Zdrój (481 m n.p.m.) -
Maciejowa (815 m n.p.m.) -
Bacówka PTTK na Maciejowej (853 m n.p.m.) -
Schronisko PTTK na Starych Wierchach (983 m n.p.m.)








Trasa GSB - dzień 5. Opracowanie własne w QGIS-ie. Podkład - WMS (geoportal).
Profil topograficzny 5 dnia wyprawy GSB.
Kolejny, już 5 dzień wyprawy rozpoczął się od pobudki o godzinie 6:00. Sytuacja pogodowa na dzisiejszy dzień zapowiadała się niekorzystnie. Na szczęście udało mi się szybko zebrać w dalszą trasę (jeszcze bez opadów). Po dojściu w okolice rynku, pojawił się intensywny deszcz, który zmusił mnie do włożenia płaszcza przeciwdeszczowego. Idąc dalej asfaltową drogą gubię czerwony szlak. Wiem jednak, że mam iść cały czas główną drogą. W końcu po jakichś kolejnych 2 km w ulewnym deszczu stwierdzam, że się zagubiłem (chyba nie mogło mnie spotkać nic gorszego). Patrzę na mapę (przewodnik turystyczny: "Główny Szlak Beskidzki", wyd. Compass z 2013 roku) i widzę, że szlak prowadzi główną drogą, jednak nie pasuje mi brak w jego pobliżu stacji PKP Jordanów. W końcu zauważam, że szlak zmienił swój bieg.
Uwaga !!! GSB z Jordanowa biegnie inną trasą. Nie przebiega on tak jak dotychczas ruchliwą drogą wojewódzką nr 28. Z rynku w Jordanowie szlak skręca na drogę obok kościoła w kierunku stacji PKP Jordanów (w kierunku miejscowości Wysoka). Od stacji PKP (po jakichś 100 - 150 metrach od stacji PKP, należy wejść na leśną drogę, moment ten nie jest dobrze oznakowany) biegnie on tą samą trasą co dotychczas istniejący szlak zielony w kierunku cmentarza wojennego żołnierzy wojska polskiego z 1939 roku w Wysokiej. Dalej wykorzystuje on fragment istniejącego do niedawna niebieskiego szlaku w kierunku stacji PKP Skawa.
Decyduję się wrócić w powrotną drogę do miejsca, w którym ostatni raz widzę czerwony szlak. Zgubienie drogi kosztowało mnie utratę sporej ilości czasu. Wreszcie natrafiam na dalszy fragment GSB (
) i kontynuuję swoją wyprawę w ulewnym deszczu i na bardzo błotnistej trasie. Po dojściu do miejscowości Wysoka, mając solidnie przemoczone buty robię sobie krótką przerwę na przystanku autobusowym. Od cmentarza wojennego czerwony szlak (
) biegnie asfaltową drogą opadając do Skawy. Po dojściu w pobliże stacji PKP Skawa przeszedłem cały zmieniony fragment GSB.
Uwaga !!! Od stacji PKP Skawa po jakichś 200 - 300 metrach wzdłuż torów, Główny Szlak Beskidzki odbija w lewo między zabudowaniami. Moment ten nie jest w ogóle oznakowany, dlatego dobrze jest zapytać okolicznych mieszkańców o tę sytuację.
Ja miałem to szczęście, że idealnie trafiłem w to miejsce. Ze Skawy szlak (
) wspina się w kierunku Birtalowej (626 m n.p.m.), nie wchodząc na ten szczyt, a jedynie go obchodząc. Szlak (
) tutaj wiedzie głównie polami, tylko częściowo biegnąc lasem. Między Birtalową, a Zbójecką Górą należy bardzo uważać ze względu na konieczność przejścia przez Zakopiankę.
Po przekroczeniu Zakopianki, GSB (
) biegnie przez trawiaste połacie Zbójeckiej Góry (643 m n.p.m.). Ten duży bezleśny obszar przyczynił się do kolejnego zgubienia przeze mnie drogi. W końcu znalazłem ją wśród drzew po drugiej stronie polany i mogłem spokojnie iść dalej. Po kilkunastu minutach doszedłem wreszcie do pierwszych zabudowań w Rabce-Zdroju. Świetnie widać stąd Luboń Wielki (1022 m n.p.m.), który miałem okazję zdobyć w zeszłym roku podczas mojej wędrówki Małym Szlakiem Beskidzkim. Wędrówka MSB została już opisana na moim blogu. Po moje wrażenia z tej wyprawy odsyłam do opublikowanych postów. Myśląc już o ciepłym i większym posiłku, jaki planowałem zjeść w Rabce-Zdroju, szybko zeszedłem asfaltową drogą do miasta (
), gdzie niedaleko Parku Zdrojowego udałem się do restauracji zjeść ciepły obiad. Warto poświęcić więcej czasu na zwiedzanie tej miejscowości. Warte uwagi są: Kościół p.w. Św. Marii Magdaleny, park uzdrowiskowy i pijalnia zdrojowa oraz Teatr Lalki Rabcio.
) zaczyna się wspinać w Pasmo Gorców, w stronę Tatarowa i Maciejowej (815 m n.p.m.). Podejście na Maciejową jest bardzo strome. Należy uważać również na rowerzystów (równolegle z pieszym szlakiem turystycznym biegnie szlak rowerowy). Po pokonaniu Maciejowej, na której ulokowany został wyciąg narciarski, szlak (
) staje się łagodniejszy. Niedaleko za szczytem znajduje się Bacówka PTTK na Maciejowej. Obiekt ten wygląda podobnie, jak inne tego typu budynki ulokowane w Beskidach (Bacówka na Krawców Wierchu, Bacówka na Hali Rycerzowei i in.). Najtańszy nocleg w pokoju wieloosobowym kosztuje 30 zł (nie licząc zniżek). Nie zatrzymuję się jednak tutaj, gdyż po 3,8 km od bacówki znajduje się mój dzisiejszy cel wyprawy - Schronisko PTTK na Starych Wierchach (
).
) pokonuje kilka szczytów, jednak wszystkie są zalesione i ich pokonanie nie stwarza większych trudności. Po dojściu do schroniska (16:00) lokuję się w pokoju wieloosobowym, w którym jak się później okazało spędziłem noc samotnie. Przed pójściem spać zrobiłem sobie pranie i robiłem co mogłem, aby moje buty wyschły do jutrzejszego dnia (wkładałem zarówno do skarpetek, jak i do samych butów butelki z wrzątkiem). W związku z opóźnieniem w wyprawie i czekającym mnie jutro długim etapem poszedłem spać o 21:30.
Uwaga !!! GSB z Jordanowa biegnie inną trasą. Nie przebiega on tak jak dotychczas ruchliwą drogą wojewódzką nr 28. Z rynku w Jordanowie szlak skręca na drogę obok kościoła w kierunku stacji PKP Jordanów (w kierunku miejscowości Wysoka). Od stacji PKP (po jakichś 100 - 150 metrach od stacji PKP, należy wejść na leśną drogę, moment ten nie jest dobrze oznakowany) biegnie on tą samą trasą co dotychczas istniejący szlak zielony w kierunku cmentarza wojennego żołnierzy wojska polskiego z 1939 roku w Wysokiej. Dalej wykorzystuje on fragment istniejącego do niedawna niebieskiego szlaku w kierunku stacji PKP Skawa.
Decyduję się wrócić w powrotną drogę do miejsca, w którym ostatni raz widzę czerwony szlak. Zgubienie drogi kosztowało mnie utratę sporej ilości czasu. Wreszcie natrafiam na dalszy fragment GSB (


Cmentarz wojenny żołnierzy wojska polskiego z 1939 roku w Wysokiej.
Uwaga !!! Od stacji PKP Skawa po jakichś 200 - 300 metrach wzdłuż torów, Główny Szlak Beskidzki odbija w lewo między zabudowaniami. Moment ten nie jest w ogóle oznakowany, dlatego dobrze jest zapytać okolicznych mieszkańców o tę sytuację.
Ja miałem to szczęście, że idealnie trafiłem w to miejsce. Ze Skawy szlak (


Krajobraz ze stoku Birtalowej.
Birtalowa (626 m n.p.m.).
Przejście przez Zakopiankę.
Po przekroczeniu Zakopianki, GSB (


Polana na stoku Zbójeckiej Góry (643 m n.p.m.).
Luboń Wielki (1022 m n.p.m.) widziany podczas zejścia w stronę Rabki-Zdrój.
Rabka-Zdrój - widok podczas schodzenia do miasta.
Pomnik Mikołaja przed dworcem PKP w Rabce-Zdróju.
Po obiedzie pogoda wreszcie staje się łaskawsza i deszcz zanika, a nawet zaczyna wychodzić nieśmiało zza chmur Słońce. Po opuszczeniu Parku Zdrojowego szlak (


Widok na Maciejową (815 m n.p.m.).
Maciejowa (815 m n.p.m.).

Luboń Wielki (1022 m n.p.m.) i Szczebel (977 m n.p.m.) z Maciejowej (815 m n.p.m.).

Luboń Wielki (1022 m n.p.m.) i Szczebel (977 m n.p.m.) z Maciejowej (815 m n.p.m.).
Bacówka PTTK na Maciejowej.
Fragment ten (
Schronisko PTTK na Starych Wierchach.
GSB na wideo:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz