czwartek, 20 listopada 2014

MSB DZIEŃ 2: Żurawnica - Schronisko PTTK na Kudłaczach


DZIEŃ 2: Żurawnica - Schronisko PTTK na Kudłaczach


Data: 24.VIII.2013


Dzienny dystans: 54,5 km (MSB)
Wyprawowy dystans: 101,1 km (MSB)
Dobowa suma podejść: 1559 m
Dobowa suma zejść: 1539 m

Najwyższy punkt drugiego odcinka MSB: Schronisko PTTK na Kudłaczach (730 m n.p.m.)



Schroniska turystyczne i inne obiekty noclegowe na trasie:
Schronisko Górskie PTTK "Kudłacze":      http://www.kudlacze.pttk.pl/  lub    Facebook

Trasa:


BESKID MAKOWSKI (ŚREDNI): -  Żurawnica (727 m n.p.m.) -  Żmijowa (535 m n.p.m.) -  Zembrzyce - (302 m n.p.m.) -  Starowidz (534 m n.p.m.) -  Chełm (603 m n.p.m.) -  Chełm Wschodni (581 m n.p.m.) -  Palcza (473 m n.p.m.) -  Bieńkowska Góra (676 m n.p.m.) -  Babica (728 m n.p.m.) -  Trzebuńska Góra (625 m n.p.m.) -  Sularzowa (617 m n.p.m.) -  Myślenice (285 m n.p.m.) BESKID WYSPOWY: -  Śliwnik (620 m n.p.m.) -  Schronisko PTTK na Kudłaczach


Trasa - dzień 2. Opracowanie własne w QGIS. Podkład - WMS (geoportal).

Profil topograficzny 2 dnia wyprawy MSB.

Po kompletnie nieprzespanej nocy, jeszcze przed wschodem Słońca szykuję się do dalszej wędrówki (4.30 h). Pogoda zapowiadała się wspaniale. Dziś czekała mnie przeprawa przez góry często pomijane przez turystów. Na dodatek do dziś trwają spory w sprawie przebiegu granic tego pasma górskiego. Oczywiście mowa tu o Beskidzie Makowskim, zwanym również Beskidem Średnim (dawne nazewnictwo). Pasmo to jest silnie zagospodarowane przez człowieka. Bardzo dużo tu otwartej przestrzeni trawiastej, a stosunkowo mało kompleksów leśnych.
W związku z niepopularnością tego pasma spodziewałem się niewielu turystów na szlaku, zwłaszcza w jego fragmencie położonym na zachód od doliny Raby. Moje przypuszczenia okazały się prawdziwe, gdyż turystów na szlaku było jak na lekarstwo.
Po spakowaniu namiotu wróciłem na szczyt Żurawnicy (727 m n.p.m.), skąd ruszyłem już dalej szlakiem w stronę Przeł. Carchel (), gdzie wreszcie znalazłem polanę, na której planowałem w dniu wczorajszym rozbić namiot. Powoli nastawał świt, a na polanie pasła się para saren, która na mój widok uciekła do lasu. Tuż obok szlaku () znajduje się tutaj kapliczka poświęcona Matce Bożej.
Trasa () biegnie dalej łagodnie mijając Gołuszkową Górę (715 m n.p.m.) przez osiedle  Żmije oraz szczyt Żmijowa (535 m n.p.m.), za którym na krótko opuszcza drogę gruntową, żeby zahaczyć o kolejną kapliczkę na stokach Prorokowej Góry (584 m n.p.m.). Dalej MSB przechodzi przez osiedle Koźle, by osiągnąć Zembrzyce położone w dolinie Skawy.

Przełęcz Carchel.

 Widoki o poranku na Przeł. Carchel.

 Poranne śniadanko na Przeł. Carchel.

 Kapliczka poświęcona Matce Bożej - Przeł. Carchel.

 Osiedle Żmije.

Kapliczka na stoku Prorokowej Góry (584 m n.p.m.). 

Mały Szlak Beskidzki () pokonując Skawę, biegnie w sąsiedztwie wielkiej (prawie ukończonej po wielu latach budowy) inwestycji, jaką jest Zbiornik Świnna-Poręba. Według najnowszych informacji ma się on zapełnić wodą w najbliższym czasie, a zbiornik ma przyjąć nazwę Jezioro Mucharskie - od jednej z miejscowości sąsiadującej z akwenem. Przyszłe jezioro ma pełnić m.in. funkcję rekreacyjną, co na pewno podniesie atrakcyjność tego obszaru Karpat.
Zaraz po pokonaniu Skawy MSB kieruje się w stronę centrum Zembrzyc (). Zabudowa centrum wsi ma charakter małomiasteczkowy. Najważniejszymi zabytkami miejscowości są zbudowany w stylu neogotyckim kościół pw. św. Jana Chrzciciela oraz XIX w. dwór szlachecki (obecnie prowadzone są w budynku Warsztaty Terapii Zajęciowej oraz wynajem pokoi).
Korzystając z okazji decyduję się zrobić w wiosce zakupy na dalszą część wyprawy.

 Zapora Świnna-Poręba - przyszłe Jezioro Mucharskie.

Kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Zembrzycach.

Z Zembrzyc trasa () wspina się drogą asfaltową w stronę kolejnych przysiółków zlokalizowanych na stokach Starowidza (534 m n.p.m.). Po drodze mam okazje podziwiać widoki m.in. na nieukończony zbiornik. W przyszłości po zalaniu zbiornika wodą widoki z tego miejsca będą jeszcze przyjemniejsze dla oka. 3,3 km za Starowidzem dochodzę do wierzchołka Chełmu (603 m n.p.m.). Trasa wiedzie przyjemną leśną drogą z lekkim podejściem na szczyt. W okolicach wierzchołka znajduje się figura św, Onufrego z 1564 r.. Następnie trasa () biegnie pasmem Chełmu w kierunku wschodnim, przecinając drogę Budzów - Kalwaria Zebrzydowska, by dalej głównie łąkami i polami dojść do Palczy.

 Chełm Wschodni (565 m n.p.m.).

 Widok w pobliżu drogi na Stronie.

 Pamiątkowy krzyż i tablica w miejscu modlitwy ojca świętego - MSB miedzy drogą na Stronie, a Palczą.

Kapliczka w centrum Palczy.

Po pokonaniu ruchliwej szosy (droga wojewódzka nr 956), szlak () systematycznie pnie się w górę na Pasmo Babicy. Pierwszym poważnym szczytem jest tutaj Bieńkowska Góra (676 m n.p.m.). Szczyt ten oferuje dosyć ładne widoki na okoliczne góry m.in. na Pasmo Koskowej, czy Pasmo Barnasiówki, ale także na te dalsze m.in.: Beskidu Żywieckiego, Wyspowego oraz Małego. Niedaleko od wierzchołka (idąc czarnym szlakiem w stronę Harbutowic) rosną jedne z najstarszych drzew Polski - "Cisy Raciborskiego". Idąc dalej MSB dotarłem na Babicę (728 m n.p.m.) - szczyt zalesiony. Znajdują się tu pozostałości umocnień z czasów I wojny światowej.
Począwszy od Babicy, aż do Trzebuńskiej Góry (625 m n.p.m.) droga () wiedzie wyłącznie lasem. Na uwagę na tym fragmencie zasługuje kolejna na MSB kapliczka, tym razem poświęcona św. Hubertowi - patronowi myśliwych. W okolicy Trzebuńskiej Góry ukazują mi się jedne z ostatnich widoków na okoliczne góry przez zejściem do Myślenic. Droga między Trzebuńską Górą i Myślenicami jest dosyć żmudna. Odczucie takie potęgował długi dystans (ponad 11 km), a także brak większych nachyleń między tymi punktami. Plebańska Góra (510 m n.p.m.) to ostatni szczyt przed Myślenicami. Na uwagę zasługuje tutaj kapliczka poświęcona św. Mikołajowi z 1782 r.. Stopniowo schodząc w kierunku miasteczka () moim oczom ukazuje się ładny widok na miejscowość, Jezioro Dobczyckie oraz okoliczne góry.

Widok z Bieńkowskiej Góry (676 m n.p.m.). Na dalszym planie zarys Babiej Góry (1725 m n.p.m.). 

 Kaplica św. Huberta na szlaku między Babicą (728 m n.p.m.), a Trzebuńską Górą (625 m n.p.m.).

 Kapliczka św. Mikołaja na Plebańskiej Górze (510 m n.p.m.).

 Zejście do Myślenic - widok na Jezioro Dobczyckie.

 Zejście do Myślenic - widok na miasto.

 Rynek w Myślenicach.

Mały Szlak Beskidzki () biegnie przez centrum Myślenic. Warto się zatrzymać tutaj na dłużej, żeby zobaczyć najciekawsze zabytki, mającego swoje początki już w XIII wieku miasteczka. Do ciekawszych zabytków należą m.in.: kościoły (p.w. Narodzenia NMP, św. Jakuba Apostoła), Dom Grecki - dawny dom zajezdny, czy zabudowa centrum miasta. Ładnym miejscem jest także sam rynek wytyczony wg prawa magdeburskiego. Decyduję się zrobić w mieście zakupy na dalszą drogę.
MSB z centrum miasta skręca w kierunku południowym biegnąc przez rzekę Rabę do dzielnicy Zarabie. Jest to letniskowa dzielnica miasta, która choć wciąż popularna ma swoją świetność za sobą. Dalej trasa wkracza w Pasmo Lubomira i Łysiny. Podobnie jak w przypadku Pasma Żurawnicy, także tutaj przynależność tych gór jest dwojaka. Część autorów przypisuje te góry do Beskidu Wyspowego (m.in. regionalizacja wg J. Kondrackiego), a część do Beskidu Makowskiego. Ja zdecydowałem się je zaliczyć do Beskidu Wyspowego. Już na samym początku widać różnice w porównaniu do fragmentu MSB, biegnącego po Beskidzie Średnim. A mianowicie podejścia dają mocno w kość. Podejście na Uklejnę (677 m n.p.m.) było bardzo wyczerpujące (). Ciekawym i wartym uwagi miejscem na tym fragmencie są ruiny baszty z XIII w., położone w Rezerwacie Zamczysko nad Rabą. Z Uklejny szlak () już nieco łagodniej biegnie przez Śliwnik (620 m n.p.m.) oraz okolice góry Działek (600 m n.p.m.). Z Działka dobrze widoczny jest końcowy punkt Małego Szlaku Beskidzkiego - Luboń Wielki (1022 m n.p.m.). Ostatnie przewidziane na dzisiaj 2 km do schroniska PTTK Kudłacze stanowią dosyć strome podejście (). Wyczerpany długim dniem dochodzę do jednego z najmłodszych schronisk górskich w Polsce (budynek z 1994 roku). Ciekawostką jest fakt, że jest to jedyne schronisko górskie,  do którego można dojść w ciągu jednego dnia z Krakowa. Sam wygląd budynku przypadł mi do gustu. Choć kusiła mnie propozycja noclegu w schronisku (i tak zabrakło wolnych miejsc), zdecydowałem się na rozbicie namiotu. W końcu po coś go niosłem ze sobą.

 Rezerwat przyrody Zamczysko nad Rabą.

 Kapliczka z figurą Chrystusa Frasobliwego - polana między Śliwnikiem i Grotówką.

 Widok na masyw Kamiennika (785 m n.p.m.) i wieś Poręba z siodła między Działkiem i Grotówką.

 Widok na północ podczas podejścia na Kudłacze.

Schronisko PTTK na Kudłaczach.

Wieczór upływa mi na podziwianiu zachodu Słońca z kuflem piwa w ręku. Spora grupa ludzi hucznie śpiewała i grała do późnych godzin przy ognisku. Na szczęście nie miałem dzisiaj problemów z zaśnięciem. W końcu brak snu poprzedniego dnia oraz spory pokonany dziś dystans dały mi się we znaki.

Wieczór przed schroniskiem PTTK na Kudłaczach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz