Data: 07.II.2015
Dystans: 23,3 km
Suma podejść: 1123 m
Suma zejść: 1123 m
Planowany czas przejścia: 7:10 h
Najwyższy punkt na trasie: Klimczok (1117 m n.p.m.)
Suma zejść: 1123 m
Planowany czas przejścia: 7:10 h
Najwyższy punkt na trasie: Klimczok (1117 m n.p.m.)
Schroniska turystyczne i inne obiekty noclegowe na trasie:
- Schronisko Górskie PTTK "Klimczok": http://www.schroniskoklimczok.com.pl/
Trasa:BESKID ŚLĄSKI: - Brenna Centrum (415 m n.p.m.) - Dolina Hołcyny (480 m n.p.m.) - Kotarz (974 m n.p.m.) - Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) - Przeł. Karkoszczonka (729 m n.p.m.) - Przeł. "Siodło pod Klimczokiem" (Kowiorek) (1040 m n.p.m.) - Klimczok (1117 m n.p.m.) - Trzy Kopce (1081 m n.p.m.) - Stołów (1035 m n.p.m.) - Błatnia (Błotny) Schronisko PTTK (917 m n.p.m.) - Wielka Cisowa (878 m n.p.m.) - skrzyżowanie z czarnym szlakiem (580 m n.p.m.) - Brenna Centrum (415 m n.p.m.)
Przebieg dzisiejszej wycieczki. Opracowanie własne w QGIS - e. Podkład - WMS geoportal.
Profil topograficzny dzisiejszej wycieczki.
Dzisiejsza wycieczka rozpoczynała się przy "szlakowskazie" położonym w centrum Brennej (naprzeciwko Urzędu Gminy). Jest to miejsce, gdzie swój początek bierze kilka szlaków turystycznych.Profil topograficzny dzisiejszej wycieczki.
Trasa na dziś została zaplanowana tak, aby początek i koniec wycieczki znajdował się w tym samym miejscu, co na pewno jest ułatwieniem dla turystów posiadających samochód zwłaszcza, że w pobliżu znajduje się sporo miejsc parkingowych.
Start i meta dzisiejszej pętli - Brenna Centrum.
Moim pierwszym celem został Kotarz (974 m n.p.m.). Z centrum Brennej prowadzi na tę górę niebieski szlak (). Początkowo biegnie on asfaltem wzdłuż głównej szosy prowadzącej przez wioskę. W pobliżu zabytkowego kościoła p.w. św. Jana Chrzciciela z XVIII wieku, szlak () schodzi na boczną uliczkę mijając z lewej strony świątynię. Po jakimś czasie ponownie biegnie on wzdłuż głównej drogi, aż do skrzyżowania z ulicą Hołcyna. Na tym fragmencie cały czas możemy obserwować przed sobą górę Kotarz - symbol Brennej.
Na skrzyżowaniu szlak () skręca w prawo i przekraczając Brennicę coraz bardziej wchodzi wgłąb doliny Hołcyna. Jest to urokliwa dolina, w której ulokowało się wiele obiektów oferujących noclegi. W samej dolinie na uwagę zasługuje jeszcze niewielka przystań kajakowa, gdzie w sezonie letnim można popływać rowerami wodnymi lub kajakami.
Około 700 metrów za przystanią rozpoczyna się pierwsze wyczuwalne podejście w kierunku przysiółka Kotarz (odejście w lewo na ul. Kotarz). Przez następny 1 km droga biegnąc asfaltem (w zimie pokrytym śniegiem) cały czas się podnosi na wysokość 600 - 650 m n.p.m.. W tym czasie wielokrotnie możemy podziwiać ładny widok na pasmo Starego Gronia i dolinę Hołcyny.
Około 700 metrów za przystanią rozpoczyna się pierwsze wyczuwalne podejście w kierunku przysiółka Kotarz (odejście w lewo na ul. Kotarz). Przez następny 1 km droga biegnąc asfaltem (w zimie pokrytym śniegiem) cały czas się podnosi na wysokość 600 - 650 m n.p.m.. W tym czasie wielokrotnie możemy podziwiać ładny widok na pasmo Starego Gronia i dolinę Hołcyny.
Kościół p.w. św. Jana Chrzciciela w Brennej Centrum.
Brennica - widok z mostu w kierunku Doliny Hołcyny.
Kapliczka przy niebieskim szlaku - ul. Kotarz.
Zima w pełni.
Przysiółek Kotarz z niebieskiego szlaku.
Za przysiółkiem Kotarz kończy się asfalt i szlak () wchodzi na leśną drogę. Od tego miejsca aż na Halę Jaworową prowadzą 2 drogi: szeroka łagodna droga leśna - powstała w czasie planów budowy schroniska i wyciągu krzesełkowego na Kotarzu (inicjatywa została zablokowana przez ekologów) oraz krzyżująca się z nią starsza i nieco bardziej stroma droga wykorzystywana przez szlak turystyczny.
Ciekawostka !!! Na zboczach Kotarza nad doliną Hołcyny rośnie najgrubsza jodła w Polsce. Na dzień dzisiejszy jej wymiary to: obwód - 416 cm, wysokość 44 m, przekrój - 126 m. Drzewo to nie rośnie w pobliżu żadnego szlaku ani ścieżki, dlatego jeżeli nie mamy pewnej informacji odnośnie lokalizacji nie warto tracić czasu na jego szukanie.
Ciekawostka !!! Na zboczach Kotarza nad doliną Hołcyny rośnie najgrubsza jodła w Polsce. Na dzień dzisiejszy jej wymiary to: obwód - 416 cm, wysokość 44 m, przekrój - 126 m. Drzewo to nie rośnie w pobliżu żadnego szlaku ani ścieżki, dlatego jeżeli nie mamy pewnej informacji odnośnie lokalizacji nie warto tracić czasu na jego szukanie.
Zbliżając się coraz bardziej w kierunku Hali Jaworowej, coraz częściej byłem zmuszony przecierać szlak ().
Pasmo Starego Gronia z niebieskiego szlaku na Kotarz.
Nowa wieża widokowa na Starym Groniu (792 m n.p.m.).
Niebieski szlak na Kotarz.
W końcu udało mi się wejść na halę - moje ulubione miejsce w Brennej. Informacje odnośnie Hali Jaworowej przedstawiłem już w poście - "Kwintesencja Beskidu Śląskiego zawarta podczas jednej górskiej pętli (Skrzyczne)". Przyznam, że po raz pierwszy wybrałem się tutaj w zimie. Zmrożone gałęzie nielicznych tutaj drzew dodawały uroku temu miejscu. Spędziwszy tutaj 20 minut ruszyłem dalej w stronę pobliskiego szczytu - Kotarza (974 m n.p.m.). Szlak () po ok. 5 minutach dochodzi do czerwonego szlaku (Przeł. Karkoszczonka - Przeł. Salmopolska). W międzyczasie na uwagę zasługuje "Uroczysko Kotarz" - osuwisko ukształtowane w wyniku ruchów skał, jakie często zachodzą w masywach zbudowanych z osadów fliszowych (zachodnie stoki Kotarza). Dojście na szczyt Kotarza zajmuje kolejne 5 minut (). Na szczycie góry znajduje wiata turystyczna oraz Ołtarz Europejski.
Hala Jaworowa.
Hala Jaworowa na Kotarzu.
Spojrzenie na kulminację Kotarza (974 m n.p.m.).
Hala Jaworowa. Na drugim planie pasmo Starego Gronia. Na najdalszym grzbiet Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) - Orłowa (813 m n.p.m.).
Hala Jaworowa - spojrzenie na Pogórze Śląskie.
Hala Jaworowa, z lewej: Magura (1109 m n.p.m.), z prawej Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.).
Klimczok (1117 m n.p.m.) z Hali Jaworowej.
Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (1).
Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (2).
Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (3).
Skrzyżowanie niebieskiego i czerwonego szlaku (w drodze na Kotarz).
Kotarz (974 m n.p.m.) - Ołtarz Europejski i schron turystyczny.
Dystans między Kotarzem i Przeł. Karkoszczonka to około 5 km. Szlak () biegnie tutaj bardzo łagodną trasą, z niewielkimi podejściami i jednym większym zejściem z Beskidu Węgierskiego (929 m n.p.m.). Ostatni fragment trasy trawersuje zbocze Beskidu (860 m n.p.m.). Pokonując ten odcinek warto się zatrzymać na moment w pobliżu Hyrcy (929 m n.p.m.), skąd bardzo ładnie widać Skrzyczne (1257 m n.p.m.), dolinę Żylicy i fragment Kotliny Żywieckiej (). W okresie zimowym odcinek ten jest bardzo często pokonywany przez miłośników skuterów śnieżnych. W okolicy Hyrcy spotkałem dzisiaj pierwszego samotnego turystę z okolic Suchej Beskidzkiej.
Czerwony szlak w drodze na Beskid Węgierski.
Kotarz (974 m n.p.m.) z czerwonego szlaku.
Skrzyczne (1257 m n.p.m.) ze szlaku między Kotarzem, a Hyrcą (1).
Skrzyczne (1257 m n.p.m.) ze szlaku między Kotarzem, a Hyrcą (2).
Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) - widok na Brenną z trasy narciarskiej należącej do kompleksu narciarskiego (WęgierSKI) znajdującego się w przysiółku o tej samej nazwie.
Dolina Żylicy w Szczyrku. Pośrodku Skalite (863 m n.p.m.). W tle Kotlina Żywiecka.
Klimczok i Magura ze szlaku pod Beskidem Węgierskim.
Skrzyczne ze szlaku pod Hyrcą.
Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) ze szlaku na wysokości przysiółka Migdały w Szczyrku.
Przeł. Karkoszczonka (729 m n.p.m.) to najniższy punkt między Brenną i Szczyrkiem. Jest to popularny cel wędrówek turystów zmierzających tutaj z Brennej Bukowej, czy Szczyrku Biłej. Z przełęczy roztacza się ładny widok na Magurę, Skrzyczne, dolinę Żylicy i Biłej. Nieco poniżej ulokowało się schronisko THF "Chata Wuja Toma".
Przełęcz Karkoszczonka (729 m n.p.m.). Na pierwszym planie Chata Wuja Toma, w tle Magura (1109 m n.p.m.).
Dalszy fragment trasy () biegnie początkowo bardzo stromą drogą w kierunku Siodła pod Klimczokiem (Przeł. Kowiorek) (1040 m n.p.m.).
CIEKAWOSTKA !!!. Po pokonaniu tego stromego fragmentu na rozwidleniu dróg (czerwony szlak skręca w prawo), warto udać się kawałek dalej (stroma droga) idąc prosto kilkadziesiąt metrów, by na następnym skrzyżowaniu zboczyć w lewo na ok. 150 metrów. Znajduje się tutaj (poniżej drogi) wejście do jednej z największych jaskiń w Beskidach. Jaskinia W Trzech Kopcach, zgodnie z legendą była miejscem w którym ukrywał się lokalny zbójnik - Klimczok. Jaskinia jest dostępna turystycznie
Fragment szlaku () trawersujący zbocze Klimczoka jest słabo przetarty co utrudnia mi marsz w kierunku Przeł. Kowiorek (1040 m n.p.m.). Trawersując zbocze Klimczoka możemy podziwiać wspaniały widok na Skrzyczne i okoliczne szczyty.
CIEKAWOSTKA !!!. Po pokonaniu tego stromego fragmentu na rozwidleniu dróg (czerwony szlak skręca w prawo), warto udać się kawałek dalej (stroma droga) idąc prosto kilkadziesiąt metrów, by na następnym skrzyżowaniu zboczyć w lewo na ok. 150 metrów. Znajduje się tutaj (poniżej drogi) wejście do jednej z największych jaskiń w Beskidach. Jaskinia W Trzech Kopcach, zgodnie z legendą była miejscem w którym ukrywał się lokalny zbójnik - Klimczok. Jaskinia jest dostępna turystycznie
Fragment szlaku () trawersujący zbocze Klimczoka jest słabo przetarty co utrudnia mi marsz w kierunku Przeł. Kowiorek (1040 m n.p.m.). Trawersując zbocze Klimczoka możemy podziwiać wspaniały widok na Skrzyczne i okoliczne szczyty.
Skrzyczne (1257 m n.p.m.) podczas podejścia w kierunku Siodła Pod Klimczokiem (1040 m n.p.m.).
Przeł. Kowiorek (1040 m n.p.m.) i Magura (1109 m n.p.m.).
Barwy zimy (1).
Barwy zimy (2)
Przeł. Kowiorek (Siodło Pod Klimczokiem) - widok na Klimczok (1117 m n.p.m.).
Wreszcie osiągnąłem wysokość siodła, gdzie w pobliżu Schroniska PTTK Klimczok postanowiłem zrobić sobie dłuższą przerwę. Schronisko to wbrew swojej nazwie nie znajduje się na zboczu Klimczoka (1117 m n.p.m.) tylko sąsiedniej, mniej znanej góry - Magury (1109 m n.p.m.). Ta część Beskidu Śląskiego zawsze jest licznie odwiedzana przez turystów, z racji położonej w pobliżu kolejki gondolowej na Szyndzielnię (1028 m n.p.m.). Po odpoczynku skierowałem swoje kroki na najwyższy przewidziany na dzisiaj szczyt - Klimczok (1117 m n.p.m.). Czarny szlak () biegnie tutaj po prawej stronie nieczynnego dzisiaj wyciągu narciarskiego. Z wierzchołka można podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w Beskidzie Śląskim. Dzisiaj dodatkowo pogoda umożliwiała mi podziwianie odległych szczytów Tatr, Babiej Góry i Pilska. Charakterystycznym obiektem na Klimczoku jest zlokalizowana tam wieża przekaźnikowa.
Schronisko PTTK "Klimczok" na stokach Magury.
Barwy zimy (3)
Barwy zimy (4)
Magura (1109 m n.p.m.) wraz ze schroniskiem turystycznym - widok z Klimczoka (1117 m n.p.m.).
Klimczok (1117 m n.p.m.). Od lewej na pierwszym planie: Magura (1109 m n.p.m.), Skalite (863 m n.p.m.) i Skrzyczne (1257 m n.p.m.). Na dalszym planie od lewej: Babia Góra (1725 m n.p.m.), Tatry, Pilsko (1557 m n.p.m.).
Skalite, Diablak, Tatry i Pilsko z Klimczoka.
Skrzyczne z Klimczoka.
Z Klimczoka (1117 m n.p.m.) żółty szlak () wiedzie przez Trzy Kopce (1081 m n.p.m.), Stołów (1035 m n.p.m.) w stronę Błatniej (917 m n.p.m.). Szlak () na tym fragmencie nie jest trudny. Zejścia dominują nad krótkimi podejściami. Pokonując ten odcinek wielokrotnie możemy podziwiać dosyć urokliwe widoki. W okolicach Trzech Kopców na uwagę zasługuje widok na Skrzyczne i Klimczok. W okolicach Stołowa na Szyndzielnię, Pogórze Śląskie, Kotlinę Oświęcimską. Błotny natomiast umożliwia nam dookolną panoramę. Na zboczach Trzech Kopców (jedna z największych w Beskidach) i Stołowa znajdują się jaskinie osuwiskowo-szczelinowe, w których można spotkać kilka gatunków nietoperzy, w tym podkowce małe - jeden z najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.
Żółty szlak pod Klimczokiem.
Klimczok (1117 m n.p.m.) z Trzech Kopców (1081 m n.p.m.) - najwyższego szczytu Brennej.
Najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - widok z najwyższej góry Brennej.
Szyndzielnia (1028 m n.p.m.) z żółtego szlaku.
Żółty szlak pod Stołowem.
Stołów (1035 m n.p.m.).
Polana na Błotnym (917 m n.p.m.).
Stołów (1035 m n.p.m.) z Błatniej (917 m n.p.m.).
Błotny (Błatnia) (917 m n.p.m.) - wierzchołek góry.
Błotny - widok w kierunku północnym. Na pierwszym planie Przykra (824 m n.p.m.) i Wysokie (756 m n.p.m.). W tle Pogórze Śląskie i Kotlina Oświęcimska.
Ostatni fragment wycieczki prowadził z Błatniej przez Wielką Cisową (878 m n.p.m.) do Brennej Centrum. Niedaleko pod szczytem Błotnego znajduje się cieszące się dobrą opinią Schronisko PTTK na Błatniej. Kawałek dalej znajduje się "Rancho Błatnia" - gospodarstwo agroturystyczne oferujące jako największą atrakcję przejażdżkę konno po okolicznych szlakach ().
Pod wierzchołkiem Wielkiej Cisowej znajduje się pomnik/tablica poświęcona żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych ().
Schronisko PTTK na Błatniej (Błotnym).
Wielka Cisowa (878 m n.p.m.).
Tablica poświęcona żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych na Wielkiej Cisowej (878 m n.p.m.).
Błotny (917 m n.p.m.) i Stołów (1035 m n.p.m.) z Wielkiej Cisowej (878 m n.p.m.). Na pierwszym planie "Rancho Błatnia".
Na Polanie Szarówka zlokalizowane się dwie kapliczki. Pierwsza poświęcona św. Florianowi, druga Matce Bożej Różańcowej (). Pochodzą one z przełomu XIX i XX w., gdy na polanie mieszkały brenneńskie rodziny. Dzisiaj nie ma tutaj żadnych budynków. Można jednak zobaczyć pozostałości po dawnej zabudowie - ślady podmurówki starej brenneńskiej chałupy oraz sad. Z polany roztaczają się ładne widoki na Równicę, Skrzyczne i dolinę Brennicy.
Skrzyczne z zielonego szlaku pod Wielką Cisową.
Przydrożna kapliczka na Szarówce.
Po dojściu do skrzyżowania szlaków, ostatni raz zmieniłem szlak (czarny) podążając ostatnie kilkadziesiąt minut do miejsca z którego rozpocząłem dzisiejszą wędrówkę ().
Dzisiejszą całodniową wycieczkę uznaję za udaną. Ładna pogoda, piękna zima i widoki w pełni mnie usatysfakcjonowały.
Skrzyżowanie zielonego i czarnego szlaku.
Jak ja chcę taką zimę. Kupiłem nową kurtkę i narty w sklepie https://www.snowshop.pl/ w Warszawie i czekam aż przyjdzie solidna zima, żeby go przetestować. To będzie mój czwarty sezon na stoku i nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńSwietny artykol
OdpowiedzUsuń