czwartek, 26 lutego 2015

Prawdziwa zima na brenneńskich szlakach (Kotarz, Klimczok, Błatnia)

Brenna Centrum - Kotarz - Przeł. Karkoszczonka - Klimczok - Błatnia (Błotny) - Brenna Centrum

Data: 07.II.2015

Dystans: 23,3 km
Suma podejść: 1123 m
Suma zejść: 1123 m
Planowany czas przejścia: 7:10 h

Najwyższy punkt na trasie: Klimczok (1117 m n.p.m.)



Schroniska turystyczne i inne obiekty noclegowe na trasie:
Schronisko Górskie PTTK "Klimczok":      http://www.schroniskoklimczok.com.pl/
Schronisko PTTK na Błatniej:      http://www.blatnia.pl/   lub    Facebook
Chata Wuja Toma - Przeł. Karkoszczonka:    http://www.grupathf.pl/chata_wuja_toma.php

Trasa:


BESKID ŚLĄSKI:  Brenna Centrum (415 m n.p.m.) -  Dolina Hołcyny (480 m n.p.m.)  Kotarz (974 m n.p.m.)  Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) -  Przeł. Karkoszczonka (729 m n.p.m.) -  Przeł. "Siodło pod Klimczokiem" (Kowiorek) (1040 m n.p.m.) -  Klimczok (1117 m n.p.m.) -  Trzy Kopce (1081 m n.p.m.) -  Stołów (1035 m n.p.m.) -  Błatnia (Błotny) Schronisko PTTK (917 m n.p.m.) -  Wielka Cisowa (878 m n.p.m.) -  skrzyżowanie z czarnym szlakiem (580 m n.p.m.) -  Brenna Centrum (415 m n.p.m.)


Przebieg dzisiejszej wycieczki. Opracowanie własne w QGIS - e. Podkład - WMS geoportal.

Profil topograficzny dzisiejszej wycieczki.

Dzisiejsza wycieczka rozpoczynała się przy "szlakowskazie" położonym w centrum Brennej (naprzeciwko Urzędu Gminy). Jest to miejsce, gdzie swój początek bierze kilka szlaków turystycznych.
Trasa na dziś została zaplanowana tak, aby początek i koniec wycieczki znajdował się w tym samym miejscu, co na pewno jest ułatwieniem dla turystów posiadających samochód zwłaszcza, że w pobliżu znajduje się sporo miejsc parkingowych.

Start i meta dzisiejszej pętli - Brenna Centrum.

Moim pierwszym celem został Kotarz (974 m n.p.m.). Z centrum Brennej prowadzi na tę górę niebieski szlak (). Początkowo biegnie on asfaltem wzdłuż głównej szosy prowadzącej przez wioskę. W pobliżu zabytkowego kościoła p.w. św. Jana Chrzciciela z XVIII wieku, szlak () schodzi na boczną uliczkę mijając z lewej strony świątynię. Po jakimś czasie ponownie biegnie on wzdłuż głównej drogi, aż do skrzyżowania z ulicą Hołcyna. Na tym fragmencie cały czas możemy obserwować przed sobą górę Kotarz - symbol Brennej.
Na skrzyżowaniu szlak () skręca w prawo i przekraczając Brennicę coraz bardziej wchodzi wgłąb doliny Hołcyna. Jest to urokliwa dolina, w której ulokowało się wiele obiektów oferujących noclegi. W samej dolinie na uwagę zasługuje jeszcze niewielka przystań kajakowa, gdzie w sezonie letnim można popływać rowerami wodnymi lub kajakami.
Około 700 metrów za przystanią rozpoczyna się pierwsze wyczuwalne podejście w kierunku przysiółka Kotarz (odejście w lewo na ul. Kotarz). Przez następny 1 km droga biegnąc asfaltem (w zimie pokrytym śniegiem) cały czas się podnosi na wysokość 600 - 650 m n.p.m.. W tym czasie wielokrotnie możemy podziwiać ładny widok na pasmo Starego Gronia i dolinę Hołcyny.

Kościół p.w. św. Jana Chrzciciela w Brennej Centrum.

Brennica - widok z mostu w kierunku Doliny Hołcyny.

Kapliczka przy niebieskim szlaku - ul. Kotarz.

Zima w pełni.

Przysiółek Kotarz z niebieskiego szlaku.

Za przysiółkiem Kotarz kończy się asfalt i szlak () wchodzi na leśną drogę. Od tego miejsca aż na Halę Jaworową prowadzą 2 drogi: szeroka łagodna droga leśna - powstała w czasie planów budowy schroniska i wyciągu krzesełkowego na Kotarzu (inicjatywa została zablokowana przez ekologów) oraz krzyżująca się z nią starsza i nieco bardziej stroma droga wykorzystywana przez szlak turystyczny. 
Ciekawostka !!! Na zboczach Kotarza nad doliną Hołcyny rośnie najgrubsza jodła w Polsce. Na dzień dzisiejszy jej wymiary to: obwód - 416 cm, wysokość 44 m, przekrój - 126 m. Drzewo to nie rośnie w pobliżu żadnego szlaku ani ścieżki, dlatego jeżeli nie mamy pewnej informacji odnośnie lokalizacji nie warto tracić czasu na jego szukanie. 
Zbliżając się coraz bardziej w kierunku Hali Jaworowej, coraz częściej byłem zmuszony przecierać szlak ().

Pasmo Starego Gronia z niebieskiego szlaku na Kotarz. 

Nowa wieża widokowa na Starym Groniu (792 m n.p.m.).

Niebieski szlak na Kotarz.

W końcu udało mi się wejść na halę - moje ulubione miejsce w Brennej. Informacje odnośnie Hali Jaworowej przedstawiłem już w poście - "Kwintesencja Beskidu Śląskiego zawarta podczas jednej górskiej pętli (Skrzyczne)". Przyznam, że po raz pierwszy wybrałem się tutaj w zimie. Zmrożone gałęzie nielicznych tutaj drzew dodawały uroku temu miejscu. Spędziwszy tutaj 20 minut ruszyłem dalej w stronę pobliskiego szczytu - Kotarza (974 m n.p.m.). Szlak () po ok. 5 minutach dochodzi do czerwonego szlaku (Przeł. Karkoszczonka - Przeł. Salmopolska). W międzyczasie na uwagę zasługuje "Uroczysko Kotarz" - osuwisko ukształtowane w wyniku ruchów skał, jakie często zachodzą w masywach zbudowanych z osadów fliszowych (zachodnie stoki Kotarza). Dojście na szczyt Kotarza zajmuje kolejne 5 minut (). Na szczycie góry znajduje wiata turystyczna oraz Ołtarz Europejski

Hala Jaworowa.

Hala Jaworowa na Kotarzu.

Spojrzenie na kulminację Kotarza (974 m n.p.m.).

Hala Jaworowa. Na drugim planie pasmo Starego Gronia. Na najdalszym grzbiet Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) - Orłowa (813 m n.p.m.).

Hala Jaworowa - spojrzenie na Pogórze Śląskie.

Hala Jaworowa, z lewej: Magura (1109 m n.p.m.), z prawej Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.).

Klimczok (1117 m n.p.m.) z Hali Jaworowej.

Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (1).

Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (2).

Hala Jaworowa w najlepszym ujęciu (3).

Skrzyżowanie niebieskiego i czerwonego szlaku (w drodze na Kotarz).

Kotarz (974 m n.p.m.) - Ołtarz Europejski i schron turystyczny.

Dystans między Kotarzem i Przeł. Karkoszczonka to około 5 km. Szlak () biegnie tutaj bardzo łagodną trasą, z niewielkimi podejściami i jednym większym zejściem z Beskidu Węgierskiego (929 m n.p.m.). Ostatni fragment trasy trawersuje zbocze Beskidu (860 m n.p.m.). Pokonując ten odcinek warto się zatrzymać na moment w pobliżu Hyrcy (929 m n.p.m.), skąd bardzo ładnie widać Skrzyczne (1257 m n.p.m.), dolinę Żylicy i fragment Kotliny Żywieckiej (). W okresie zimowym odcinek ten jest bardzo często pokonywany przez miłośników skuterów śnieżnych. W okolicy Hyrcy spotkałem dzisiaj pierwszego samotnego turystę z okolic Suchej Beskidzkiej.

Czerwony szlak w drodze na Beskid Węgierski.

Kotarz (974 m n.p.m.) z czerwonego szlaku.

Skrzyczne (1257 m n.p.m.) ze szlaku między Kotarzem, a Hyrcą (1).

Skrzyczne (1257 m n.p.m.) ze szlaku między Kotarzem, a Hyrcą (2).

Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) - widok na Brenną z trasy narciarskiej należącej do kompleksu narciarskiego (WęgierSKI) znajdującego się w przysiółku o tej samej nazwie.

Dolina Żylicy w Szczyrku. Pośrodku Skalite (863 m n.p.m.). W tle Kotlina Żywiecka. 

Klimczok i Magura ze szlaku pod Beskidem Węgierskim.

Skrzyczne ze szlaku pod Hyrcą.

Beskid Węgierski (Hyrca) (929 m n.p.m.) ze szlaku na wysokości przysiółka Migdały w Szczyrku.

Przeł. Karkoszczonka (729 m n.p.m.) to najniższy punkt między Brenną i Szczyrkiem. Jest to popularny cel wędrówek turystów zmierzających tutaj z Brennej Bukowej, czy Szczyrku Biłej. Z przełęczy roztacza się ładny widok na Magurę, Skrzyczne, dolinę Żylicy i Biłej. Nieco poniżej ulokowało się schronisko THF "Chata Wuja Toma".

Przełęcz Karkoszczonka (729 m n.p.m.). Na pierwszym planie Chata Wuja Toma, w tle Magura (1109 m n.p.m.).

Dalszy fragment trasy () biegnie początkowo bardzo stromą drogą w kierunku Siodła pod Klimczokiem (Przeł. Kowiorek) (1040 m n.p.m.).
CIEKAWOSTKA !!!. Po pokonaniu tego stromego fragmentu na rozwidleniu dróg (czerwony szlak skręca w prawo), warto udać się kawałek dalej (stroma droga) idąc prosto kilkadziesiąt metrów, by na następnym skrzyżowaniu zboczyć w lewo na ok. 150 metrów. Znajduje się tutaj (poniżej drogi) wejście do jednej z największych jaskiń w Beskidach. Jaskinia W Trzech Kopcach, zgodnie z legendą była miejscem w którym ukrywał się lokalny zbójnik - Klimczok. Jaskinia jest dostępna turystycznie
Fragment szlaku () trawersujący zbocze Klimczoka jest słabo przetarty co utrudnia mi marsz w kierunku Przeł. Kowiorek (1040 m n.p.m.). Trawersując zbocze Klimczoka możemy podziwiać wspaniały widok na Skrzyczne i okoliczne szczyty.

Skrzyczne (1257 m n.p.m.) podczas podejścia w kierunku Siodła Pod Klimczokiem (1040 m n.p.m.).

Przeł. Kowiorek (1040 m n.p.m.) i Magura (1109 m n.p.m.).

Barwy zimy (1). 

Barwy zimy (2)

Przeł. Kowiorek (Siodło Pod Klimczokiem) - widok na Klimczok (1117 m n.p.m.).

Wreszcie osiągnąłem wysokość siodła, gdzie w pobliżu Schroniska PTTK Klimczok postanowiłem zrobić sobie dłuższą przerwę. Schronisko to wbrew swojej nazwie nie znajduje się na zboczu Klimczoka (1117 m n.p.m.) tylko sąsiedniej, mniej znanej góry - Magury (1109 m n.p.m.). Ta część Beskidu Śląskiego zawsze jest licznie odwiedzana przez turystów, z racji położonej w pobliżu kolejki gondolowej na Szyndzielnię (1028 m n.p.m.). Po odpoczynku skierowałem swoje kroki na najwyższy przewidziany na dzisiaj szczyt - Klimczok (1117 m n.p.m.). Czarny szlak () biegnie tutaj po prawej stronie nieczynnego dzisiaj wyciągu narciarskiego. Z wierzchołka można podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w Beskidzie Śląskim. Dzisiaj dodatkowo pogoda umożliwiała mi podziwianie odległych szczytów Tatr, Babiej Góry i Pilska. Charakterystycznym obiektem na Klimczoku jest zlokalizowana tam wieża przekaźnikowa.

 Schronisko PTTK "Klimczok" na stokach Magury.

Barwy zimy (3)

Barwy zimy (4) 

 Magura (1109 m n.p.m.) wraz ze schroniskiem turystycznym - widok z Klimczoka (1117 m n.p.m.).

 Klimczok (1117 m n.p.m.). Od lewej na pierwszym planie: Magura (1109 m n.p.m.), Skalite (863 m n.p.m.) i Skrzyczne (1257 m n.p.m.). Na dalszym planie od lewej: Babia Góra (1725 m n.p.m.), Tatry, Pilsko (1557 m n.p.m.). 

 Skalite, Diablak, Tatry i Pilsko z Klimczoka.

 Skrzyczne z Klimczoka.

Z Klimczoka (1117 m n.p.m.) żółty szlak () wiedzie przez Trzy Kopce (1081 m n.p.m.), Stołów (1035 m n.p.m.) w stronę Błatniej (917 m n.p.m.). Szlak () na tym fragmencie nie jest trudny. Zejścia dominują nad krótkimi podejściami. Pokonując ten odcinek wielokrotnie możemy podziwiać dosyć urokliwe widoki. W okolicach Trzech Kopców na uwagę zasługuje widok na Skrzyczne i Klimczok. W okolicach Stołowa na Szyndzielnię, Pogórze Śląskie, Kotlinę Oświęcimską. Błotny natomiast umożliwia nam dookolną panoramę. Na zboczach Trzech Kopców (jedna z największych w Beskidach) i Stołowa znajdują się jaskinie osuwiskowo-szczelinowe, w których można spotkać kilka gatunków nietoperzy, w tym podkowce małe - jeden z najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.

 Żółty szlak pod Klimczokiem.

 Klimczok (1117 m n.p.m.) z Trzech Kopców (1081 m n.p.m.) - najwyższego szczytu Brennej.

 Najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - widok z najwyższej góry Brennej.

Szyndzielnia (1028 m n.p.m.) z żółtego szlaku.

 Żółty szlak pod Stołowem.

 Stołów (1035 m n.p.m.).

 Polana na Błotnym (917 m n.p.m.).

 Stołów (1035 m n.p.m.) z Błatniej (917 m n.p.m.).

 Błotny (Błatnia) (917 m n.p.m.) - wierzchołek góry.

 Błotny - widok w kierunku północnym. Na pierwszym planie Przykra (824 m n.p.m.) i Wysokie (756 m n.p.m.). W tle Pogórze Śląskie i Kotlina Oświęcimska.

Ostatni fragment wycieczki prowadził z Błatniej przez Wielką Cisową (878 m n.p.m.) do Brennej Centrum. Niedaleko pod szczytem Błotnego znajduje się cieszące się dobrą opinią Schronisko PTTK na Błatniej. Kawałek dalej znajduje się "Rancho Błatnia" - gospodarstwo agroturystyczne oferujące jako największą atrakcję przejażdżkę konno po okolicznych szlakach ().
Pod wierzchołkiem Wielkiej Cisowej znajduje się pomnik/tablica poświęcona żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych ().

 Schronisko PTTK na Błatniej (Błotnym).

 Wielka Cisowa (878 m n.p.m.).

 Tablica poświęcona żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych na Wielkiej Cisowej (878 m n.p.m.). 

 Błotny (917 m n.p.m.) i Stołów (1035 m n.p.m.) z Wielkiej Cisowej (878 m n.p.m.). Na pierwszym planie "Rancho Błatnia".

Na Polanie Szarówka zlokalizowane się dwie kapliczki. Pierwsza poświęcona św. Florianowi, druga Matce Bożej Różańcowej (). Pochodzą one z przełomu XIX i XX w., gdy na polanie mieszkały brenneńskie rodziny. Dzisiaj nie ma tutaj żadnych budynków. Można jednak zobaczyć pozostałości po dawnej zabudowie - ślady podmurówki starej brenneńskiej chałupy oraz sad. Z polany roztaczają się ładne widoki na Równicę, Skrzyczne i dolinę Brennicy.

 Skrzyczne z zielonego szlaku pod Wielką Cisową.

 Przydrożna kapliczka na Szarówce.

Po dojściu do skrzyżowania szlaków, ostatni raz zmieniłem szlak (czarny) podążając ostatnie kilkadziesiąt minut do miejsca z którego rozpocząłem dzisiejszą wędrówkę (). 
Dzisiejszą całodniową wycieczkę uznaję za udaną. Ładna pogoda, piękna zima i widoki w pełni mnie usatysfakcjonowały.

Skrzyżowanie zielonego i czarnego szlaku.

2 komentarze:

  1. Jak ja chcę taką zimę. Kupiłem nową kurtkę i narty w sklepie https://www.snowshop.pl/ w Warszawie i czekam aż przyjdzie solidna zima, żeby go przetestować. To będzie mój czwarty sezon na stoku i nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń